Relacje

JOYCE CAROL OATES – CÓRKA GRABARZA

Córka grabarza okazała się bardzo dobrą powieścią, od dawna czekałyśmy na temat, który poruszy, wywoła emocje, zmusi do myślenia i sprowokuje burzliwą dyskusję. Nasza lektura to mocna kobieca proza, osadzona w społecznych i geograficznych  realiach Stanów Zjednoczonych, tuż po drugiej wojnie. W Córce grabarza głównym motywem powieści jest walka młodej kobiety o tożsamość i przetrwanie. W świecie zwierząt nie ma miejsca dla słabych. Dlatego musisz ukrywać swoją słabość, Rebeko. To jedna z kilku życiowych maksym, które bohaterka Rebeka otrzymuje od ojca, niemieckiego imigranta, który, wraz z żoną i dziećmi, uciekł z ogarniętego nazizmem Monachium.

Po przybyciu do Ameryki, jedyną propozycję pracy, jaką dostaje ojciec rodziny Jakub, wykształcony nauczyciel, miłośnik niemieckiej sztuki i filozofii, jest posada grabarza  i dozorcy cmentarza. Ten fakt powoduje, że rodzina skazana zostaje na margines, jest dyskryminowana, coraz bardziej pogrąża się w swoim obsesyjnym świecie lęku. Zgodnie przyznałyśmy, że autorka po mistrzowsku opisała klimat rasistowskich uprzedzeń, nietolerancji, nienawiści oraz rodzącej się w rodzinie agresji i zła, Upokorzony Jakub, nienawidzący ludzi i świata, w którym przyszło mu żyć, stosuje wobec własnej rodziny przemoc, tworząc absurdalny system nakazów i zakazów. Żona i troje dzieci drżą ze strachu przed nim. Czytanie o tym jest bolesnym wręcz przeżyciem. Rysuje się przed nami portret nieszczęśliwej rodziny, zdegradowanej, ubogiej duchowo i moralnie. Bohaterowie nie odnaleźli w Ameryce upragnionej ziemi obiecanej, co więcej, uciekając przed nazistami, trafili do piekła, które Jakub Schwart zgotował swojej rodzinie.

W takiej atmosferze wyrasta Rebeka. Jako jedyna z rodziny urodzona w amerykańskiej ziemi, przetrwała wszystkie rodzinne tragedie, akty okrucieństwa, przemocy, permanentnego poniżania, wychodząc z nich jakby nietkniętą. Jej przeznaczeniem było przetrwanie, by  zapomnieć, zmienić tożsamość, wyzwolić się i wymazać przeszłość, a w końcu zrealizować swój amerykański sen.

Naszą uwagę zwróciły także inne ważne motywy powieści: m.in. wyzysk kobiet w fabrykach oraz przemoc wobec kobiet. Pisarski styl Oates wzbudził w nas wielkie emocje. Z wypiekami na twarzy czytałyśmy zwłaszcza pierwszą, naszym zdaniem, zdecydowanie lepszą część książki, w której autorka doskonale buduje napięcie, pozwalając śledzić zachodzącą w Rebece przemianę. W drugiej części fabuła staje się bardziej przewidywalna, nieco banalna, tak jakby autorka zmęczyła się  już  powieścią i chciała ją czym prędzej zakończyć. Forma ostatniego rozdziału – korespondencji z kuzynką, jest jakby wklejona z innej powieści, zupełnie niespójna stylistycznie z resztą. Mimo wszystko polecamy, bo twórczość Oates to kawał dobrej literatury.